niedziela, 20 września 2015

Zaprosił nas kolega.

Środowy poranek przywitał nas słońcem. Gotowi na przygodę raźno ruszyliśmy do szkoły. Pani przypomniała nam regulamin wycieczki , chwilę poczekaliśmy na przystanku na autobus i po 30 minutach byliśmy na miejscu. ... Ale tu pięknie!  Jezioro, łąka,  las, plaża, grill i czarujące miejsce do odpoczynku na tarasie, domek na drzewie,  trampolina, liny do chodzenia, siatkówka, olbrzymie ognisko które zrobił nam dziadek Adama i szukanie słodkiego skarbu podczas podchodów! Czas minął tak szybko, zdążyliśmy jeszcze uściskać i podziękować babci, dziadkowi i pani Aldonie i do domu.